Zakwaszenie organizmu – mit.

Istnieje wiele mitów w dietetyce, poglądów niezgodnych z prawdą, głoszonych przez osoby, których niewiedza czasem wręcz przeraża i staje się niebezpieczna dla potencjalnych, naiwnych odbiorców, którzy szukają rzetelnych informacji, a otrzymują bzdury, poparte teoriami, nie faktami.
Dziś skupimy się na jednym z mitów, a mianowicie zakwaszeniem organizmu.

Zakwaszenie organizmu szkodliwy mit

.
Przede wszystkim rozwińmy temat od strony medycznej, otóż podkreślmy – w medycynie nie istnieje pojęcie zakwaszenia. Kwasowość lub zasadowość ustroju to cecha organizmu, decydująca często o życiu i śmierci. Cecha ta jest bardzo rygorystycznie pilnowana.
W kierunku kwasowym może pociągnąć nas jedynie poważna choroba. Stan ten określa się kwasicą metaboliczną i wynika z cukrzycy czy alkoholizmu. Gdy sytuacja staje się poważniejsza, zazwyczaj kończy się to śmiercią, poprzedzoną drgawkami, śpiączką – w innym przypadku nie ma możliwości ani objawów zakwaszenia organizmu.
W życiu codziennym, gdy nic nam nie dolega, nie możemy doprowadzić do zakwaszenia, ponieważ chronią nas przed tym nerki – biorą one udział w gospodarce jonów wodorowych, które błyskawicznie neutralizują kwasy w krwi, czego efektem jest obecność dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu. Nerki są naszym systemem bezpieczeństwa. Dowodem na ich prace jest moment, w którym po bardzo intensywnym wysiłku fizycznym i drobnym zaburzeniu równowagi kwasowo-zasadowej, będącym skutkiem tego wysiłku, organizm w kilka minut radzi sobie z chwilową kwasicą.
Nie warto wierzyć „dietetykom”, którzy wykrywają u nas zakwaszenie i proponują wyimaginowane sposoby leczenia. Posiadamy tak silne bufory metaboliczne, których nie sposób wyczerpać. Żadna „zakwaszająca” dieta nie spowoduje żadnych problemów w naszym organizmie, takie zjawisko nie istnieje w medycynie. Jest tylko sposobem oszukiwania nieświadomych ludzi, którzy często dają się wciągać w dochodowy biznes „dietetyków”.
O wiele więcej korzyści przyniesie nam dobra, zbilansowana dieta, będąca podstawą zdrowego życia. Jeśli uwierzymy w moc różnorodności spożywanych produktów, w bogactwo wartości odżywczych, żadne bzdury o „zakwaszeniu” i inne mity nie będą w stanie przeniknąć do naszych myśli.